Ropa naftowa drożeje we wtorek na giełdzie w Nowym Jorku. To reakcja na komentarze Paula Krugmana, laureata nagrody Nobla z ekonomii, który uznał, że recesja w Stanach Zjednoczonych może skończyć się w dalszej części tego roku. Rosną więc nadzieje na wzrost popytu na paliwa - podają maklerzy.

Krugman stwierdził, że nie byłby zdziwiony, gdyby oficjalny koniec recesji w USA nastąpił w czasie tego lata.

Baryłka lekkiej ropy WTI na NYMEX w Nowym Jorku zdrożała w handlu elektronicznym we wtorek rano czasu europejskiego o 81 centów, czyli 1,2 proc., do 68,90 USD. W poniedziałek surowiec staniał o 35 centów.

Ropa w USA kosztowała 19 grudnia 2008 32,40 USD/b, a w lipcu ub.r. 147,27 USD.