Jest szansa na nieco krótsze kolejki na Poczcie. Brzmi to nieprawdopodobnie, ale jednak jest to możliwe. Do lamusa może odejść zawiadomienie, czyli awizo. Posłowie zaczynają właśnie prace nad zmianą przepisów. Chcą, aby każdą przesyłkę urzędową listonosz mógł wrzucić nam do skrzynki.

Ludzie nie bardzo wierzą w koniec ery awiza. Ciężko będzie ich przekonać, że Poczta podoła, że skostniała firma przestawi się z wypisywania druczków na dostarczanie przesyłek według dyspozycji, które złoży adresat. To właśnie klient Poczty będzie decydował, które pismo urzędowe ma trafić do skrzynki, a które sam odbierze.

Dla wielu osób likwidacja awiza to jednak zbawienie. Zwłaszcza, gdy prowadzą firmę i codziennie na poczcie tracą mnóstwo czasu. Weszłam, wzięłam bloczek i już wiedziałam, że stracę pół godziny - skarżyła się jedna z klientek.

By nie tracić czasu trzeba będzie złożyć dyspozycje na Poczcie. Wtedy wrzucenie listu do skrzynki będzie traktowane jako skuteczne doręczenie.