33-letni mieszkaniec wielkopolskiej gminy Jaraczewo znęcał się nad kundelkiem, kręcąc w powietrzu uwiązanym na smyczy zwierzęciem ważącym 3 kg – poinformowała we wtorek rzecznik prasowa jarocińskiej policji Agnieszka Zaworska.

O sprawie zawiadomili policję kierowcy jadący drogą krajową nr 15. Z ich informacji wynikało, że przy drodze we wsi Brzostów w powiecie jarocińskim stoi mężczyzna, który smyczą bije psa.

Gdy mundurowi dotarli na miejsce, zastali tam właściciela psa oraz dwóch kierowców - świadków zdarzenia, którzy trzymali 33-latka i nie pozwalali mu uciec.

Obaj mężczyźni widzieli agresywne zachowanie właściciela wobec psa. Z ich relacji wynikało, że nie tylko bił on psiaka, ale także - trzymając go na smyczy - kręcił nim bączki w powietrzu. Gdy jeden z nich zwrócił uwagę mężczyźnie o niewłaściwym traktowaniu ważącego ok. 3 kg kundelka, ten stał się agresywny wobec kierowcy - wyjaśniła Agnieszka Zaworska.

Zwierzę zabrano i przekazano pod opiekę matce właściciela. Mężczyźnie przedstawiono zarzut znęcania się nad psem, za co grozi do 3 lat więzienia.

Podziękowania należą się kierowcom, którzy widząc tę sytuację, nie pozostali obojętni, a zareagowali i powiadomili o przestępstwie odpowiednie służby  - podkreśliła rzecznik jarocińskiej policji.