Aż 5,2 mln złotych przywłaszczyła sobie była księgowa krakowskiego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu Iwona C. Pieniądze kobieta przelewała na konto przyjaciela. Po przesłuchaniu przyznała się do winy. I ona i wspólnik usłyszeli już zarzuty.

Przelewy, jakie robiła kobieta, nie wzbudzały niczyich podejrzeń, ponieważ kobieta była zaufaną pracownicą. Między 1 lutego a 11 kwietnia 2011 roku Iwona C. 26 razy przelała pieniądze na konto swojego wspólnika. Były to różne kwoty - od. 20 tys. do miliona złotych. W sumie księgowa i jej przyjaciel przywłaszczyli sobie ponad 5 milionów złotych.

Kobietę już przesłuchano. Przyznała się do winy. Powiedziała, że dopuściła się przestępstwa ze względów osobistych, wykorzystując zaufanie, jakim darzyli ją pracownicy i dyrektorka ZIKiT. Jak opowiadała, kiedy pierwszy raz udało jej się bez przeszkód przelać pieniądze na konto Andrzeja D., robiła to dalej. Mężczyzna dopiero złoży wyjaśnienia w tej sprawie.

Iwona C. i Andrzej D. usłyszeli już zarzut przywłaszczenia powierzonych pieniędzy. Grozi do 10 lat więzienia.