Co najmniej 5000 złotych na zakup roślin pyłochwytnych chce zebrać Kraków w ramach akcji crowdfundingowej, która ma pomóc w walce ze smogiem. Do zebranej kwoty urząd miasta dołoży sumę trzy razy wyższą. Zakupione rośliny, które według ekspertów pochłaniają zanieczyszczenia na powierzchni 10 metrów kwadratowych, trafią do zainteresowanych akcją przedszkoli i szkół.

Co najmniej 5000 złotych na zakup roślin pyłochwytnych chce zebrać Kraków w ramach akcji crowdfundingowej, która ma pomóc w walce ze smogiem. Do zebranej kwoty urząd miasta dołoży sumę trzy razy wyższą. Zakupione rośliny, które według ekspertów pochłaniają zanieczyszczenia na powierzchni 10 metrów kwadratowych, trafią do zainteresowanych akcją przedszkoli i szkół.
Poranny smog w Krakowie (zdjęcie zrobione w poprzedni poniedziałek) /Paweł Pawłowski /RMF FM

Taka inicjatywa miałaby dwie istotne zalety: mieszkańcy mogliby czynnie włączyć się w walkę o czyste powietrze, a wspólne działanie wzmocniłoby funkcjonowanie społeczeństwa obywatelskiego - mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej radny Krakowa i koordynator akcji Łukasz Wantuch.

5000 złotych to zakładana minimalna kwota. Jeśli jednak krakowianie wpłacą w sumie np. 10 000 złotych, to urząd miasta dołoży do zakupu roślin pyłochwytnych 30 tysięcy.

Do roślin pyłochwytnych (pyłolubnych) należą m.in. dracena odwrócona, paproć czy figowiec benjamina. Jak podał radny Wantuch, jedna roślina pyłochwytna w doniczce kosztuje 40-50 złotych, a sadzonka w doniczce - około 5 złotych.

Gdyby więc krakowianie wpłacili w sumie zakładane minimum, czyli 5000 złotych, co oznaczałoby, że miasto dołoży kolejne 15 tysięcy, to za łączną kwotę 20 tysięcy złotych można by kupić około 4000 sadzonek.

Kraków byłby pierwszym miastem Polsce, które przy udziale urzędu miasta włączyłoby się w ideę crowdfundingu - ocenił Wantuch.

Nazwę wybranego portalu crowdfundingowego i link do akcji miasto poda prawdopodobnie za kilka tygodni. Póki co szukamy portalu crowdfundingowego, który zaoferuje nam najlepsze warunki. Z naszej strony portal taki będzie mógł liczyć na promocję w oficjalnych mediach miejskich - powiedział radny.

Kraków, który ma wielki problem ze smogiem i jest pod tym względem w niechlubnej czołówce polskich miast, od kilku lat jest również liderem w walce o czystsze powietrze. Zgodnie z szacunkami krakowskiego magistratu, w ubiegłym roku w mieście wymieniono 4200 pieców węglowych i kotłów. Dla porównania: we Wrocławiu było to 1511 takich pieców i kotłów, w Katowicach - 509, w Poznaniu - 343, a Rzeszowie - 11. Kraków przeznaczył na ten cel 63 mln złotych z Programu Ograniczenia Niskiej Emisji, Wrocław - 11,5 mln, Katowice - 4,1 mln, Poznań - 1,1 mln, a Rzeszów - 199 tysięcy złotych.


(e)