Już w przyszłą niedzielę odbędą się w Polsce wybory parlamentarne. Członkowie komisji wyborczych, którzy będą m.in. wydawać karty do głosowania, przechodzą obecnie intensywne szkolenia.

Przeszkolenie członków komisji wyborczych kosztuje podatników niemałe pieniądze. Sumę tą należy wliczyć w koszty organizacji wyborów, których całkowity koszt szacuje się na kilkadziesiąt milionów złotych.

Pieniądze te przeznaczane są na specjalne programy komputerowy, materiały do szkolenia oraz… autobusy, którymi przewożeni są członkowie komisji.

Poszczególne gminy musiały wynająć autobus na koszt podatnika, żeby zawieść członków komisji na szkolenie do Krakowa. Zawsze odbywało się to w powiecie - alarmują samorządowcy z Suchej Beskidzkiej.

Zdzisława Romańska, szefowa krakowskiego oddziału Państwowej Komisji Wyborczej, nie widzi jednak nic złego w tym, że gminy wydają pieniądze na dowóz ludzi do Krakowa: - Wydaje mi się, że Kraków jest tak pięknym miastem, że nawet jeśli potraktujemy to trochę luźniej i przy okazji zobaczymy krakowskie zabytki, to nikt na tym nie ucierpi.

Posłuchaj relacji krakowskiego reportera RMF, Witolda Odrobiny: