"Niska inflacja, więcej inwestycji, tania energia i tańsza żywność" – to cztery najważniejsze cele w planie PSL-Koalicji Polskiej, o którym mówił prezes ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz w Pałecznicy w woj. małopolskim. Podkreślił, że jego formacja polityczna jest gotowa do rządzenia.

Mamy plan, jesteśmy gotowi do rządzenia - powiedział prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w sobotę w Pałecznicy podczas inauguracji akcji PSL-Koalicji Polskiej "#MamyPlan".

Najważniejsze cele planu PSL-Koalicji Polskiej to: niska inflacja, więcej inwestycji, tania energia i tańsza żywność. Im szybciej go wprowadzimy, tym lepiej - zaznaczył szef ludowców.

Do niskiej inflacji mają prowadzić: likwidacja podatku Belki, zerowa marża od kredytów, obligacje NBP oprocentowane 15 procent. Aby zwiększyć liczbę inwestycji Koalicja Polska proponuje m.in.: dobrowolny ZUS, ulgę budowlano-remontową, zakończenie sporu z UE, apolityczny wymiar sprawiedliwości. W realizacji planu uzyskania taniej energii koalicja wymienia: uwolnienie energii z OZE, rekompensatę energetyczną dla przedsiębiorców i gospodarstw domowych, dopłatę do węgla, oleju opałowego, peletu, ekogroszku. Do tego, aby żywność była tańsza, przyczynić się mają dopłaty do tony nawozów, a nie do hektara, korytarze eksportowe z Ukrainy, narodowy program retencji, ponieważ - jak podkreślił Kosiniak-Kamysz - "Polska pustynnieje".

Prezes PSL mówił też m.in. o potrzebie wyrównywania szans. W jego ocenie w ostatnich latach m.in. dzięki funduszom unijnym zatarł się podział na Polskę wschodnią i zachodnią, ale jest podział na wielkie metropolie i mniejsze miejscowości - a im dalej od metropolii, tym większa dyskryminacja komunikacyjna, w dostępie do służby zdrowia, edukacyjna, gospodarcza. Mamy plan dla Polski lokalnej, plan wyrównywania szans (...) - mówił. Zwrócił też uwagę na kłopoty przedsiębiorców spowodowane zmianami podatkowymi. Podkreślał, że Koalicja Polska wie, jak docenić ludzi aktywnych, pracujących.

Jak zapowiedział, "silne miejsce PSL i Koalicji Polskiej w przyszłym parlamencie to gwarancja, że żadnych rewolucji światopoglądowych nie będzie, że będzie normalnie, że nikt nie będzie czuł się wykluczony, nikt stygmatyzowany", a równocześnie ważne będą wartości chrześcijańskie.

Kosiniak-Kamysz zapewnił, że PSL jest formacją doświadczoną, z najbardziej kompetentnymi ludźmi. Ci, którzy nie potrafią rządzić, niech odejdą - zaapelował. Zwrócił także uwagę, że wiele ustaw PSL zostało "zawłaszczonych" przez kogoś. Ale nie chodzi o to, by mówić, kto jest autorem, tylko żeby to służyło Polsce - zauważył.

Posłanka i strażaczka OSP Urszula Nowogórska wskazała m.in. na to, że OSP potrafi współpracować ze wszystkimi formacjami mundurowymi. PSL zaś - jak mówiła - chce budować bezpieczeństwo obywateli, zwłaszcza w obecnej sytuacji geopolitycznej. Mamy plan wzmacniania produkcji zbrojeniowej w Polsce - zapowiedziała posłanka przed Gminnym Centrum Kultury i Promocji w Pałecznicy.

Podczas inauguracji akcji "#MamyPlan" głos zabrał także rolnik Łukasz Gaweł. Opowiedział on o problemach rolników, skrytykował rząd. PiS rządzi siedem lat i przez ten czas nazbierało się bardzo dużo problemów, które dotykają polskiego rolnika - ocenił. Mówił m.in. o braku właściwych dofinansowań do ekogroszku dla szklarni, o drogim paliwie, o konieczności zaciągania kredytów, aby móc prowadzić gospodarstwo rolne.

Jak relacjonował Łukasz Gaweł, w tamtym roku kupił nawóz za 10 tys. zł, a w tym - za ponad 40 tys. zł. Kogo to interesuje? Mogę tu powiedzieć z ręką na sercu: Jeszcze rok, dwa i zlikwiduję gospodarstwo, bo ja nie będę zaciągać kredytów, żeby utrzymywać coś, co staje się nierentowne i nie widać światełka w tunelu, żeby było - powiedział. Jego zdaniem w niedługiej przyszłości luksusem może być kupienie jednego pomidora hiszpańskiego w cenie 20 zł, bo polskich pomidorów nie będzie.