Coraz więcej uczniów nie radzi sobie z przeładowanym programem nauczania albo po prostu chce wiedzieć więcej. W tej sytuacji jedynym wyjściem są korepetycje. Jak sprawdziła reporterka RMF FM Agnieszka Wyderka w jednym z łódzkich liceów 8 na 10 uczniów musi brać dodatkowe lekcje.

Niezmiennie w czołówce są języki obce, polski, a ostatnio dołączyła również matematyka. Natomiast rekordy popularności bije... WOS. Tu jest wzrost powyżej 50 proc. Okazało się, że szkoła do tego kompletnie nie przygotowuje. A ten przedmiot można zdawać właściwie na wszystkie kierunki humanistyczne - podkreśla Paulina Domagała z firmy, która prowadzi korepetycje:

Uczniowie chodzą na dodatkowe lekcje z dwóch powodów: chcą wiedzieć więcej albo nie radzą sobie, bo nauczyciele nie uczą, a jedynie realizują przeładowany program. Trzeba po prostu pracować więcej, żeby zdać lepiej, jeżeli chce się gdzieś dostać. Jeżeli nauczyciel nie umie wytłumaczyć, no to niestety my nie będziemy umieć matematyki - wyjaśniają uczniowie.

A dla rodzica korepetycje dwa razy w tygodniu z dwóch przedmiotów, to wydatek średnio 800 złotych miesięcznie.