Korea Południowa i Północna porozumiały się w sprawie ponownego uruchomienia misji łącznikowych między władzami dwóch krajów w strefie zdemilitaryzowanej, dzielącej Półwysep Koreański na dwie części.

Porozumienie jest efektem zakończonej w Seulu pierwszej rundy rozmów delegacji obu państw. Wysocy rangą przedstawiciele Północy i Południa rozmawiali o najważniejszych problemach, dzielących jeszcze niedawno wrogie kraje. Mówiono między innymi o otwarciu przejścia granicznego w Panmundżon, w strefie zdemilitaryzowanej oraz budowie gorącej linii telefonicznej między dowództwami wojsk obu państw.

Ocieplenie

Tego typu rozmów nie było od prawie ośmiu lat. Seul i Phenian uzgodniły jednak, że teraz będą miały one regularny charakter. Aby można było debatować na tematy praktyczne, potrzebny był przełom we wzajemnych stosunkach między oboma państwami. Nastąpił on w ubiegłym miesiącu - 15/16 czerwca doszło do historycznego szczytu liderów Korei Północnej i Południowej, pierwszego od czasu wybuchu wojny na półwyspie w 1950 roku. Komunistyczna Północ zdecydowała się zrezygnować z wrogiej postawy wobec Południa, licząc prawdopodobnie na pomoc żywnościową. Dotknięty kryzysem kraj boryka się z klęską głodu i tylko pomoc z zewnątrz może uratować sytuację. Wspólne interesy mogą - zdaniem komentatorów - najszybciej zbliżyć dawnych wrogów.

Posłuchaj relacji naszego korespondenta z Seulu, Jakuba Mielnika:

12:00