Korea Północna dodała świeżego paliwa do reaktora atomowego w jednym z ośrodków badawczych w Yongbyon - ostrzegła Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej. Reaktor ten produkuje pluton, który po wzbogaceniu może posłużyć do konstrukcji bomby atomowej.

W ubiegłym tygodniu Korea Północna zaczęła usuwać sprzęt monitorujący Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej ze swojego laboratorium Yongbyon pod Phenianem. Nie ma więc już możliwości sprawdzenia, czy Phenian nie produkuje tam – jak się przypuszcza - broni atomowej. Eksperci przestrzegają, że w takiej sytuacji stworzenie bomby będzie tylko kwestią czasu.

Jednocześnie Koreańczycy zezwolili na wizytę na terenie obiektów nuklearnych jeszcze jednego inspektora ONZ. Do tej pory pozwolenie na obserwację poczynian Phenianu mieli tylko dwaj onzetowscy eksperci.

Od 8 lat we wszystkich 4 ośrodkach badań nuklearnych w Korei Północnej zainstalowane były kamery Agencji, które miały czuwać, by reżim wywiązywał się z porozumienia zawartego z Zachodem. Phenian obiecał wówczas zamrozić program badawczy nad bronią jądrową w zamian za budowę elektrowni atomowej nowszego typu oraz dostawy mazutu (500 tys. ton rocznie).

Jednak po ostatnim zaognieniu się stosunków reżimu ze Stanami Zjednoczonymi Korea Północna oświadczyła, że wznawia program.

Rys. RMF

05:20