W ciągu jednej tylko dekady Kopiec Kościuszki obniżył się o pół metra - informuje "Rzeczpospolita".

Kopiec Kościuszki potrzebuje generalnego remontu. Krakowski magistrat jeszcze w 2012 r. przeprowadził badania geologiczne kopca i wzgórza Św. Bronisławy, na którym się znajduje. Jak informuje Jan Machowski z urzędu miasta, wynika z nich, że "osuwisko obejmuje całą bryłę Kopca i jest ciągłe aktywne".

Od kilku lat w bryle zainstalowany jest system monitorowania konstrukcji, który co kwadrans odnotowuje deformacje, wilgotność i oddziaływanie na jego stan opadów, wiatru czy temperatury. Stąd wiadomo, że od 2002 r. obiekt ten obniżył się o około pół metra, jednocześnie nierównomiernie "spuchł" w różnych miejscach o 4-20 cm.

Na razie nie wiadomo, kiedy rozpoczną się prace ratunkowe. Urzędnicy koncentrują się teraz na formalnym przejęciu kopca od Skarbu Państwa. Jak formalności związane z przejęciem się zakończą, miasto będzie rozmawiać z opiekunem kopca Kościuszki na temat planu remontu, w tym źródeł jego finansowania - deklaruje Jan Machowski z ratusza.

(mal)