Kopalnia soli w Kłodawie chce trafić na listę firm strategicznych dla państwa. Mają one prawo ubiegać się o unijne dofinansowanie, a to pozwoliłoby wydobywać więcej soli. Od kilku dni w Kłodawie ustawiają się kilometrowe kolejki ciężarówek. Brak soli na drogach może zagrażać bezpieczeństwu państwa.

Spółkę o strategicznym znaczeniu kontroluje państwo. Na liście takich ważnych firm są Polskie Linie Kolejowe, duże firmy energetyczne czy Orlen. Nie ma kopalni, dzięki której zimą setki tysięcy Polaków może w miarę bezpiecznie jeździć po drogach.

To w dużym stopniu, by pomogło firmie. Chodzi przede wszystkim o korzystanie z tzw. pomocy unijnej, a dziś wiadomo, że dziś przepisy nie pozwalają na to - mówi Marek Skrzypczak z zarządu kopalni.

Kłodawa wysyłała pisma do Warszawy. Co się z nimi stało? Ministerstwo Infrastruktury odesłało do Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwo Gospodarki do Ministerstwa Skarbu, Ministerstwo Skarbu do Agencji Rozwoju Przemysłu. Agencja do ministerstwa - opowiada Skrzypczak. Słowem - na strategiczne znaczenie Kłodowa będzie jeszcze czekać.