Krzyczał Heil Hitler, czy rozmawiał o faszyzacji życia politycznego, był pijany czy wypił tyle co nic - te pytania postawił przed dziennikarzami szef Krajowej Partii Emerytów i Rencistów i poseł SLD Tomasz Mamiński. Według "Super Ekspresu", wczoraj wieczorem w sejmowej restauracji Mamiński wykrzykiwał do austriackiego dziennikarza faszystowskie pozdrowienia.

Dziś trudno znaleźć kogoś, kto widział całe zajście i chciałby o tym publicznie powiedzieć. W restauracji mówią jedynie, że coś się działo, ale – jak twierdzą – nie potrafią podać żadnych szczegółów. Wiadomo jednak z całą pewnością, że wczoraj wieczorem w sejmowej restauracji przy sąsiednich stolikach siedzieli: poseł Mamiński z kolegami, a przy drugim – rozmawiający po niemiecku poseł Krzysztof Rutkowski z austriackim dziennikarzem i reporterką „Super Ekspresu”. W pewnym momencie ta trojka ruszyła ku drzwiom lokalu: „Rozchodziliśmy się i jak to przy rozchodzeniu, były takie uzgodnienia, gdzie kto jedzie itp. Nagle usłyszeliśmy z tego stolika obok: Heil Hitler, Heil Hitler” – mówi Małgorzata Pietkiewicz, dziennikarka „SE”. Jej zdaniem, były to okrzyki posła Mamińskiego: „Na tyle głośno mówił i na tyle było to skierowane w naszą stronę, że było to zrozumiałe” – opowiadała reporterka. Poseł SLD mówi jednak co innego: „Rozmawialiśmy z kolegami o faszyzacji życia, o różnych problemach związanych z ekstremalnymi nurtami politycznymi. Może padło nazwisko Hitler, ale myśmy rozmawiali we własnym gronie, a ten pan podszedł do nas i powiedział, że w tym budynku nie można mówić na takie tematy” – tłumaczył Mamiński.

Dziennikarka twierdzi, że poseł Sojuszu był w dosyć nietypowym stanie. „On wprawdzie składnie się wyrażał, ale miał bełkotliwą mowę. Może ma taką wymowę, nie wiem” – mówi Pietkiewicz. Poseł twierdzi, że nie wypił zbyt dużo: „Alkohol był na stoliku. Koledzy pili, ja również – kieliszek czy dwa. Absolutnie nie byłem pijany” – zapewniał Mamiński. Posłuchaj relacji reportera RMF, Konrada Piaseckiego:

Sprawą zajmie się teraz komisja etyki poselskiej oraz – jak mówi się nieoficjalnie – wewnątrzpartyjna komisja SLD.

foto Sejm

15:30