Słynna stadnina koni arabskich w Michałowie organizuje zimową wyprzedaż cennych zwierząt. W niedzielę to samo ma w planach hodowla w Janowie Podlaskim. Stadniny budzą emocje od prawie dwóch lat, czyli od odwołania wieloletnich prezesów. Od tego czasu hodowle mają coraz gorsze wyniki.

Kontrowersje budzi lista koni przeznaczonych do sprzedaży. Znalazły się na niej m.in. źrebne klacze noszące w sobie potomstwo wybitnych ogierów, takich jak Ekstern czy Equator, który niedawno został wiceczempionem świata. Wielu ekspertów ma wątpliwości, czy powinno się wyprzedawać tak cenny materiał genetyczny. 

Reporter RMF FM pytał o sprawę byłego wieloletniego prezesa stadniny w Michałowie Jerzego Białoboka. On z kolei mówi, że lista jest bardzo mocna, ale jednocześnie trochę ryzykowna.

Pytanie, czy druga strona odpowie, czy nabywcy będą chcieli licytować w sposób ożywiony - mówi Białobok. 

Chodzi więc o to, czy nabywcy będą mogli wyłożyć na konie tyle pieniędzy, ile są warte. Ostatecznie istotnym jest, by stadnina zarobiła, a nie wyprzedawała swoje najlepsze zwierzęta po promocyjnych cenach. 

(m)