Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 23-letniej Patrycji, która zaginęła 12 lipca. Kobietę odnaleźli policjanci z Poczesnej w woj. śląskim – podaje Onet.

Mogę potwierdzić, że Patrycja została odnaleziona. Jej stan jest dobry. Widziała się już z rodzicami - mówi w rozmowie z Onetem pan Robert, wujek dziewczyny. Jesteśmy bardzo wdzięczni policjantom z Częstochowy, ludziom, którzy zaangażowali się w poszukiwania. Bardzo chcemy im podziękować - dodaje.

W poszukiwania Patrycji byli zaangażowani nie tylko policjanci, ale również osoby postronne. Mundurowi otrzymali anonimowy sygnał, że kobieta podobna do Patrycji była widziana niedaleko dworca w Poczesnej. Funkcjonariusze sprawdzili okolice dworca, właśnie tam odnaleziono 23-latkę.

Po odnalezieniu kobieta trafiła do szpitala, gdzie sprawdzano, czy nie odniosła żadnych obrażeń.

Patrycja zaginęła w tajemniczych okolicznościach. 12 lipca wsiadła w Krakowie do autobusu, który jechał do Poznania. Nagle, w środku nocy, gdy autobus był w Częstochowie, niedaleko dzielnicy Raków, wysiadła z pojazdu. W środku zostawiła telefon i bagaż. Od tej pory nie kontaktowała się z rodziną.

Krewni nie zdradzili, dlaczego Patrycja nagle wysiadła z autobusu.