Wczoraj około czterystu tysięcy uczniów z całej Polski zmagało się z wybranym przez siebie przedmiotem: matematyką, historią, biologią lub językiem obcym.

Według danych Ministerstwa Edukacji Narodowej, w poprzednich latach uczniowie najchętniej wybierali matematykę. Teraz - niekoniecznie. W Pierwszym Liceum Ogólnokształcącym we Wrocławiu najwięcej osób zdawało egzamin z historii i biologii. Niezależnie od tego co kto wybrał, większość przystępowała do egzaminu "szczególnie przygotowana". Z maturzystami rozmawiał Marek Jankowski:

Wyniki pisemnej części egzaminów dojrzałości będą znane mniej więcej za tydzień. Tych, którzy zdadzą czekają jeszcze egzaminy ustne. Pechowcy będą zdawać egzaminy poprawkowe, lub poczekają rok na swoją kolejną szanse.

Egzaminy dojrzałości to duży stres dla tych, którzy muszą się z nimi zmagać. W Elblągu 18 latek chciał się zabić, bo myślał, że źle mu poszło na egzaminach. Artur P. wyszedł na parapet okna na 9 piętrze i groził, że skoczy. Dopiero policyjny negocjator, po dwóch godzinach rozmowy, odwiódł go od samobójstwa.

Bardziej pragmatyczni okazali się maturzyści jednego z łódzkich liceów. Na egzamin zaprosili... studentów. Jak donosi dzisiejsza Gazeta Wyborcza - co prawda, maturzyści byli na sali egzaminacyjnej, ale zadania z matematyki i angielskiego rozwiązywali za nich wynajęci studenci. Reporterzy Gazety poinformowali o tym procederze dyrektora szkoły, który przekazał sprawę kuratorowi - ten natychmiast pojawił się na miejscu. Ciąg dalszy sprawy nastąpi.

Wiadomości RMF FM 7:45