Rosjanie likwidują obozy dla czeczeńskich uchodźców w Inguszetii. Było to ostatnie schronienie dla ludzi, którzy uciekli przez wojną w Czeczenii. Likwidacja obozów ma być dowodem na to, że w Czeczenii panuje spokój...

Mimo że wojna trwa już pięć lat i tyle samo wegetują w koszmarnych warunkach, mieszkając w namiotach wojskowych bez podstawowych udogodnień cywilizacji, uchodźcy nie chcą wracać.

W Czeczenii szaleją szwadrony śmierci i nikt nie jest pewien, czy przeżyje kolejną noc. Ale uchodźcy nie mają wyboru - muszą wracać. Władze twierdzą, że na Kaukazie panuje pokój, a istnienie choćby jednego obozu temu zaprzecza.

Po jego zamknięciu dziennikarze i obrońcy praw człowieka nie będą mieli argumentów. Nie oznacza to jednak, że uciekinierów ubędzie. Kątem u znajomych w Inguszetii mieszka ciągle 60 tysięcy ludzi.