Matura tylko po polsku dla szkół dwujęzycznych zacznie obowiązywać od 2010 roku. To decyzja minister edukacji narodowej Katarzyny Hall – dowiedział się reporter RMF FM. Rozporządzenie zmieniające zasady zdawania egzaminów dwujęzycznych dotarło już do szkół. Problem dotyczy około stu placówek.

Egzamin w jednym języku ma – jak wyjaśniają ministerialni urzędnicy – ułatwić życie… egzaminatorów i sprawdzających. System egzaminów zewnętrznych, który obowiązuje od czasu wejścia w życie tzw. nowej matury, z roku na rok się komplikował i trzeba go było uprościć – tłumaczy Michał Federowicz z resortu edukacji. Takie zobowiązanie, że system egzaminacyjny przeegzaminuje z dodatkowych języków jeszcze w tych dodatkowych dziedzinach, nie z samych języków, jest niemałym obciążeniem dla systemu egzaminacyjnego - twierdzi.

Wygląda na to, że ministerstwo dba przede wszystkim o egzaminatorów, a nie o uczniów. A przyszłym niezadowolonym maturzystom odpowiada, że przecież i tak musieli ją zdawać po polsku. To nie miało wpływu na rekrutację - wyjaśnia Federowicz. Umiejętności językowe z danego języka będą wychwycone na egzaminie i tutaj mają bonus - dodaje.

Uczniowie szkół dwujęzycznych decyzję minister Hall oceniają bardzo krytycznie. To skandal i kpina - mówią. Z uczniami II Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie i nauczycielką biologii w języku niemieckim, Małgorzatą Bienandą, rozmawiał reporter RMF FM Tomasz Sosnowski:

Swojego oburzenia nie kryją także dyrektorzy szkół dwujęzycznych. W liście do naszej redakcji Piotr Książek, zastępca dyrektora z łódzkiego liceum im. Asnyka, podkreśla, że zlikwidowanie dwujęzycznej matury to także problem umów międzynarodowych, które przez to rozporządzenie są de facto wypowiadane, lub przerywane są prowadzone rozmowy na temat uznawalności tej matury przez rząd niemiecki. Bardzo zaawansowana współpraca na szczeblu uznawalności ma też miejsce w przypadku szkół dwujęzycznych z językiem francuskim (uczniowie otrzymują francuską maturę), jak i hiszpańskim.