30 mieszkańców wieżowca przy ul. Wierzbowej w Łodzi wróciło do swoich mieszkań. Zostali ewakuowani po tym, gdy ekipa pracująca na pobliskiej budowie zaalarmowała policję o odnalezieniu dwóch granatów moździerzowych z czasów II wojny światowej.

O godz. 11.45 otrzymaliśmy zgłoszenie od kierownika budowy. W trakcie wykonywania prac ziemnych robotnicy natrafili na dwa pociski moździerzowe długości ok. 30 cm - mówił Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Teren zabezpieczyła policja i straż pożarna. Do Łodzi przyjechali saperzy z Tomaszowa Mazowieckiego.

Jak poinformował, rzecznik łódzkiej straży pożarnej Arkadiusz Makowski, saperzy zbadali znalezisko i stwierdzili, że nie są to pociski, później jednak dla pewności wywieźli je z miasta.