W Poznaniu rozpoczęły się dwudniowe obrady III kongresu Prawa i Sprawiedliwości; kongres otworzył prezes ugrupowania Jarosław Kaczyński. 1200 delegatów wybierze nowe władze PiS - w tym prezesa. Hasłem kongresu jest: "Polska 2020".

Jarosław Kaczyński, otwierając obrady, podkreślił, że Poznań, to miasto, które odgrywało szczególną role w naszej drodze do wolności; przypomniał wydarzenia z czerwca 1956 roku. Dodał, że politycy PiS złożyli w sobotę kwiaty pod pomnikiem Czerwca'56.

Musimy o tych ludziach pamiętać, dzięki nim mamy wolność - dodał prezes PiS.

Uczestnicy kongresu będą dyskutować w Poznaniu jak wykorzystać najbliższe 10 lat, tak by nie zmarnować szans stojących przed Polską. W niedzielę ma zostać przyjęta uchwała w sprawie poparcia dla Lecha Kaczyńskiego w jesiennych wyborach prezydenckich.

Najważniejszym wystąpieniem będzie sobotnie przemówienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który - wszystko na to wskazuje - zostanie ponownie wybrany przez delegatów na prezesa partii. Głosowanie odbędzie się w sobotę po południu.

Na niedzielę zaplanowano przemówienia szefowej klubu PiS Grażyny Gęsickiej (na temat polityki rozwojowej) i posła Krzysztofa Jurgiela (o propozycjach partii dla wsi) oraz zaproszonych gości wśród, których są były premier Czech Mirek Topolanek, szef gruzińskiego parlamentu Dawit Bakradze, szef Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski, prezes Polskiej Akademii Nauk Michał Kleiber i wiceszef partii Europejskich Konserwatystów i Reformatów w Parlamencie Europejskim Timothy Kirkhope.

W trakcie kongresu odbędzie się 30 paneli tematycznych, weźmie w nich udział ponad 80 ekspertów z kraju i z zagranicy.

Jarosław Kaczyński tłumacząc dziennikarzom, dlaczego kongres odbywa się w Poznaniu powiedział: "PO jest tu bardzo silna. PiS jest słabsze niż gdzie indziej. Chcielibyśmy to zmienić. Nie widzę przesłanek merytorycznych, dla których mielibyśmy być słabsi".

"Nie czuję się jakoś szczególnie wystraszony" - tak J. Kaczyński odpowiedział na pytanie o głosowanie dotyczące wyboru prezesa partii.

Posłowie i lokalni działacze PiS mają nadzieję, że kongres zbuduje wizerunek PiS jako partii merytorycznej.