"To na razie tylko koncepcja, a nie propozycja" - tak o amerykańskim systemie antyrakietowym w Polsce mówi minister obrony narodowej, Bronisław Komorowski. Szef sztabu generalnego Czesław Piątas powiedział, że nie widzi przeszkód, by na terenie Polski rozlokowano instalacje amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

Podczas wczorajszego spotkania Komitetu Wojskowego NATO w Brukseli Piątas powiedział, że Polska rozważy rozmieszczenie na swoim terytorium takich urządzeń jak radary czy wyrzutnie rakiet antybalistycznych. "Jeszcze za wcześnie na konkrety" - prostował dziś minister Komorowski. Amerykański system antyrakietowy od początku budzi życzliwe zainteresowanie Polski. Na razie jednak niewiele na jego temat wiadomo poza tym, że ma to być osłona przed aktami terroryzmu i atakami takich państw jak Korea czy Irak. Minister obrony mówi więc ostrożnie: "Sądzę, że doczekamy się pewnej oferty i będziemy ją analizowali z punktu widzenia potrzeb i możliwości Polski". Komorowski uważa jednak, że oferta uczestnictwa w programie antyrakietowym jest dla Polski szansą a nasze położenia na granicy państw NATO atutem, który możemy wykorzystać w negocjacjach dotyczących kosztów tworzenia tej antybalistycznej tarczy.

foto EPA

15:15