Prezydent nie zna pana Polaszczyka. Ale kancelaria sprawdza, czy był on kiedyś gościem którejś z prezydenckich uroczystości – tak brzmią nieoficjalne informacje z otoczenia Bronisława Komorowskiego. To echa dzisiejszego Kontrwywiadu w RMF FM, w którym Jacek Kurski zarzucił prezydentowi bliską komitywę z jednym z ludzi odpowiedzialnych za aferę w SKOK-u Wołomin.

Oficjalna riposta na zarzuty będzie, ale potrzeba na to jeszcze trochę czasu. Na razie prezydent miał zapewnić swych współpracowników, że nie zna Piotra Polaszczyka, z którym jak mówił gość Kontrwywiadu RMF FM Jacek Kurski, Komorowski miał być w bliskiej komitywie. 

Teraz urzędnicy kancelarii prezydenta sprawdzają, czy były szef Rady Nadzorczej SKOK Wołomin kiedykolwiek był w Pałacu Prezydenckim albo w Belwederze. Wertowanie ksiąg wejść i wyjść z ostatnich pięciu lat musi jednak trochę potrwać.

Tak samo sporo czasu zajmie ustalanie, czy którykolwiek z synów prezydenta rzeczywiście był kiedykolwiek, jak również mówił w Kontrwywiadzie Kurski, prokurentem w spółce prowadzonej przez byłego oficera WSI. Na razie wiadomo, że na pewno nie był to wbrew słowom byłego polityka Prawa i Sprawiedliwości Jakub Komorowski, bo prezydent nie ma syna o takim imieniu.

Wino od Polaszczyka? "Zapytajcie"

Przypomnijmy, że Jan Kurski w porannym Kontrwywiadzie RMF FM zarzucił prezydentowi zażyłą znajomość z Polaszczykiem mówiąc: Pan Polaszczyk ze SKOK-u Wołomin jest w bliskiej komitywie z Bronisławem Komorowskim. Zapytajcie go, czy pan Polaszczyk - który wyprowadził ze SKOK-u Wołomin setki milionów złotych - bywał u pana prezydenta, czy kupował mu wino i skąd pochodziły pieniądze na to wino. Mam na ten temat wiedzę, ale chciałbym żeby zdobyli ją dziennikarze. Kurski dodał również: Czy prawdą jest, że syn pana prezydenta Komorowskiego, Jakub Komorowski był prokurentem w jednej ze spółek prowadzonych przez pana Piotra Polaszczyka, byłego oficera WSI...

Cały dzisiejszy Kontrwywiad RMF FM przeczytacie TUTAJ!

(mal)