Lada moment powinniśmy poznać kandydata Platformy Obywatelskiej w wyborach prezydenckich. W prawyborach o partyjną nominację walczyli: marszałek Sejmu Bronisław Komorowski oraz minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Wyniki prawyborów PO zostaną ogłoszone w auli Politechniki Warszawskiej; tej samej, w której premier Donald Tusk ogłaszał przed dwoma miesiącami plan konsolidacji finansów publicznych.

Eksperci podkreślają, że PO wygrała na prawyborach, bo zdołała skupić na tym wydarzeniu niemal całkowitą uwagę mediów. Ten sukces kosztował Platformę około pół miliona złotych.

Wyniki prawyborów ogłosi Gronkiewicz-Waltz, po niej glos zabiorą obaj kandydaci. Na mównicy pojawi się również premier Donald Tusk. Wyniki prawyborów zostaną podane m.in. w podziale na regiony, wiek i płeć głosujących.

Według informacji PAP ze źródeł zbliżonych do partii, ze zliczanych w ostatnim czasie głosów wynikało, że Komorowski wygrał z Sikorskim uzyskując ponad dwukrotnie więcej głosów.

Frekwencja w prawyborach - jak poinformowała wczoraj szefowa komisji prawyborczej Hanna Gronkiewicz-Waltz - wyniosła 47,47 proc. Zagłosowało 21 tys. działaczy Platformy (prawie 17 tys. przez internet i ponad 4 tys. listownie).

16 lutego premier Donald Tusk ogłosił, że Platforma wyłoni kandydata na prezydenta właśnie w prawyborach. Wcześniej Tusk - naturalny kandydat Platformy na najwyższy urząd w państwie zrezygnował z kandydowania. Więcej dobrych rzeczy, trudnych zadań zrealizuję mając w ręku instrumenty rządzenia, a nie mieszkając w pałacu. Rząd musi być jak skała, jak trwały fundament, w sytuacji, w której emocje targać będą politykami, kandydatami, partiami politycznymi - tłumaczył swoją decyzję szef rządu.

Uprawnionych do głosowania było blisko 46 tysięcy członków PO. Ci, którzy zapisali się do partii po 16 lutym nie mogli głosować, aby uniknąć "pompowania" poparcia dla któregokolwiek z kandydatów.

Głosować pocztą można było do 18 marca, a przez internet w dniach 19-25 marca. Drogą pocztową zdecydowało się głosować około 25 proc. uczestników prawyborów Platformy.

Jak poinformował dziennikarzy partyjny skarbnik Andrzej Wyrobiec, prawybory kosztowały Platformę około pół miliona złotych, z czego 150 tysięcy pochłonęła organizacja sobotniego finału na Politechnice Warszawskiej.