Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji bada sprawę działki przy Pałacu Kultury i Nauki na pl. Defilad (dawny adres - Sienna 29). Po raz czwarty przed komisją nie stawiła się prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji bada sprawę działki przy Pałacu Kultury i Nauki na pl. Defilad (dawny adres - Sienna 29). Po raz czwarty przed komisją nie stawiła się prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Na zdjęciu archiwalnym z 19.04.2016 r. Pałac Kultury i Nauki na placu Defilad. Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji zbada dziś sprawę działki przy Pałacu Kultury i Nauki na pl. Defilad, między Salą Kongresową a parkiem Świętokrzyskim (dawny adres - Sienna 29) /Jakub Kamiński /PAP

Na dzisiejszą rozprawę wezwano - jako świadków - Bartosza Dominiaka (b. radnego Warszawy), Jacka Wojciechowicza (b. wiceprezydenta stolicy) i Michała Sz. (rzeczoznawcę). W charakterze stron wezwano: spadkobierców dawnych właścicieli; firmę Echo Projekt Sienna Sp. z o.o; beneficjenta decyzji, handlarza roszczeń Macieja M. oraz Gronkiewicz-Waltz.

Prezydent stolicy reprezentują pełnomocnicy. Nie stawiła się ona wcześniej trzy razy na rozprawach komisji - za co ukarano ją w sumie 9 tys. zł grzywny. W połowie lipca zapowiedziała, że w pracach komisji będą uczestniczyli pełnomocnicy miasta - "by nieprawdy nie pozostały bez odpowiedzi".

Sprawa Siennej 29 wiąże się z nieodległą działką pod dawnym adresem Chmielna 70, której sprawę komisja badała 13 lipca. W 2012 r. miasto przyznało prawo użytkowania wieczystego Siennej 29 Maciejowi M., który planował wybudowanie tam 60-piętrowego wieżowca. W 2010 r. zaś - jak podawało stowarzyszenie Miasto Jest Nasze - wiceprezydent Wojciechowicz przygotował, przyjęty wtedy błyskawicznie przez Radę Miasta, plan zagospodarowania przestrzennego, który pozwalał na działkach Chmielna 70 i Sienna 29 wznieść budynki o wysokości już nie tylko 30 m., ale ponad 200 m. Na zapoznanie się z projektem radni mieli bardzo mało czasu.

W maju Prokuratura Regionalna we Wrocławiu postawiła zarzuty w sprawie "dzikiej reprywatyzacji" m.in. Siennej 29 Maciejowi M. i Michałowi Sz. Zdaniem prokuratury, prawa i roszczenia do nieruchomości przejęto za rażąco zaniżoną cenę - jej wartość rynkową oszacowano na 14,4 mln zł, a wartość praw i roszczeń - na 345 tys. zł. Maciej M. jest w areszcie; Michał Sz. opuścił areszt po wpłacie 60 tys. zł kaucji.

Komisja bada zgodność z prawem decyzji administracyjnych ws. reprywatyzacji warszawskich nieruchomości. Komisja może utrzymać w mocy decyzję reprywatyzacyjną (uznać słuszność zwrotu nieruchomości) albo uchylić ją i podjąć decyzję merytoryczną, która pozwoli odebrać bezprawnie pozyskaną nieruchomość. Będzie też mogła uchylić decyzję reprywatyzacyjną i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi, który ją wydał, wraz z wiążącymi wskazaniami co do dalszego postępowania.

Komisja uchyliła już decyzje wydane w 2014 r. z upoważnienia prezydent Warszawy o przyznaniu Maciejowi M. prawa użytkowania wieczystego dwóch nieruchomości przy ul. Twardej (skąd Rada Miasta przeniosła gimnazjum) i odmówiła mu przyznania tego prawa. Stwierdziła też, że doszło przy tym do rażącego naruszenia interesu społecznego przez Gronkiewicz-Waltz oraz jej bierność.


(j.)