​Komisja Europejska znowu zajmie się Polską. W środę na cotygodniowym posiedzeniu kolegium wiceszef KE Frans Timmermans ma poinformować komisarzy o toczących się w polskim parlamencie pracach nad ustawą o TK. Według źródeł PAP nie będzie jednak żadnych decyzji.

​Komisja Europejska znowu zajmie się Polską. W środę na cotygodniowym posiedzeniu kolegium wiceszef KE Frans Timmermans ma poinformować komisarzy o toczących się w polskim parlamencie pracach nad ustawą o TK. Według źródeł PAP nie będzie jednak żadnych decyzji.
Frans Timmermans /Patrick Seeger /PAP/EPA

Komisja Europejska zapowiedziała na początku lipca, że oceni nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym w ramach prowadzonej wobec Polski procedury ochrony praworządności, kiedy prace nad nią zostaną w Polsce zakończone.

Obecnie prace nad ustawą o TK trwają w Senacie. Przepisy, jakie zostały przyjęte na początku miesiąca przez Sejm, zostały skrytykowane przez komisarza Rady Europy ds. praw człowieka Nilsa Muiżnieksa. Komisja Wenecka, która jest organem doradczym Rady Europy, wstrzymała się z zajmowaniem stanowiska do czasu zakończenia prac nad przepisami.

W środę głosowaniem nad poprawkami popartymi przez senackie komisje ma się zajmować cała izba wyższa. Do tej pory przepisy, jakie zostały przyjęte, nie uwzględniają takich postulatów Komisji Europejskiej jak zaprzysiężenie trzech wybranych przez poprzedni Sejm sędziów czy publikowanie orzeczeń Trybunału (nowa ustawa nie przewiduje publikacji wyroku z 9 marca, który podważył niektóre przepisy nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS).

Pod koniec czerwca Polska przekazała Komisji Europejskiej odpowiedź na jej opinię w sprawie praworządności, dotyczącą kryzysu wokół TK. Dokument ten opisuje prowadzone w polskim parlamencie prace, mające na celu rozwiązanie kryzysu wokół Trybunału.

Przyjęta przez KE 1 czerwca opinia to pierwszy etap procedury prowadzonej od stycznia wobec Polski. Problemy wymagające rozwiązania, wskazane przez Komisję, dotyczą sporu o skład TK, publikacji jego wyroków i ich poszanowania oraz treści nowelizacji ustawy o TK z  grudnia 2015 roku.

Jeśli KE uzna, że odpowiedź polskiego rządu na opinię nie jest satysfakcjonująca, może wydać zalecenia w sprawie praworządności, z wyznaczonym terminem ich wdrożenia.

Ostatecznym rozwiązaniem jest wniosek do Rady UE (przedstawicieli rządów państw członkowskich) o stwierdzenie naruszeń zasad państwa prawa, zgodnie z art. 7 unijnego traktatu. Artykuł ten pozwala nałożyć sankcje na kraj łamiący zasady praworządności, jednak do stwierdzenia poważnego naruszenia zasad rządów prawa konieczna jest jednomyślność państw członkowskich.

11 marca Komisja Wenecka w wydanej opinii zaapelowała o publikację orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca (ws. grudniowej noweli o TK autorstwa PiS), co według niej byłoby punktem wyjścia z kryzysu. Ponadto KW podkreśliła, że osłabienie TK stanowi zagrożenie dla demokracji, praw człowieka i rządów prawa w Polsce.

(az)