Sąd w Lublinie zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla lubelskiego komendanta wojewódzkiego straży pożarnej. Mężczyzna wyjdzie na wolność, jeżeli wpłaci 20 tys. zł kaucji. Na zebranie pieniędzy ma czas do 5 października. Tadeusz D. został w czwartek zatrzymany przez CBA. Miał wziąć 12 tys. złotych łapówki.

Zobacz również:

Prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie w sobotę po południu. Prokurator zawnioskował o tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące Tadeusza D. z powodu obawy matactwa oraz ze względu na zagrożenie wysoką karą - powiedziała prokurator Agnieszka Kępka z lubelskiej Prokuratury Okręgowej.

Tadeusz D. został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne na wniosek lubelskiej prokuratury. Po postawieniu mu zarzutów zarzutów, komendant główny PSP podjął decyzję o zawieszeniu go w czynnościach służbowych. Obowiązki lubelskiego komendanta przejął dotychczasowy zastępca, starszy brygadier Zbigniew Czępiński. Rzecznik komendy głównej PSP Paweł Frątczak informował, że jednocześnie wszczęta została procedura dyscyplinarna w stosunku do lubelskiego komendanta wojewódzkiego.

W tej samej sprawie o pomoc w korupcji podejrzany jest inny emerytowany oficer lubelskiej jednostki straży, starszy kapitan, 52-letni Ryszard S. Do końca lipca tego roku był on rzecznikiem prasowym lubelskiej komendy wojewódzkiej PSP. Prokuratura postawiła mu zarzut pomocnictwa w przyjmowaniu korzyści majątkowych. Wobec Ryszarda S. zastosowano dozór policyjny i poręczenie majątkowe.

Śledztwo dotyczące przyjmowania korzyści majątkowych, w związku z którym zostali zatrzymani obaj oficerowie straży pożarnej, prowadzone jest od 3 sierpnia tego roku przez lubelską Prokuraturę Okręgową.