Bez prestiżowej Błękitnej Flagi muszą obyć się w tym roku plaże w Kołobrzegu. To wyróżnienie przyznawane jest kąpieliskom w 45 krajach na świecie i oznacza, że czysta jest tam nie tylko woda, ale doskonale przygotowane na przyjęcie turystów są też same plaże. Kołobrzeg odznaczenie stracił przez względy proceduralne.

Charakterystyczna niebiesko-biała flaga zawiśnie w tym sezonie na 22 plażach w Polsce. Na całym świecie wyróżnienie zdobyło ponad 4,5 tysiąca plaż i marin jachtowych. Kryteria, jakie musi spełniać kąpielisko są wyśrubowane. Musi być tam czysta i regularnie badana woda, plaża musi być systematycznie sprzątana, wyposażona w śmietniki i urządzenia sanitarne. Na kąpielisku musi być też bezpiecznie - nad kąpiącymi musi czuwać odpowiednia liczba ratowników. 

Punktowana jest też dostępność kąpieliska i prowadzona na nim edukacja. Takie kryteria kąpielisko musi spełniać przez 4 kolejne lata, zanim będzie mogło się szczycić znakiem Błękitnej Flagi. I to jest właśnie kryterium, którego Kołobrzeg nie spełnia. Wszystko przez zmiany w prawie wodnym. W Kołobrzegu plaże i kąpieliska trzeba było wyznaczyć od nowa, a to "wyzerowało" starania o Błękitną Flagę. Ten znak przez brak dokumentacji sięgającej 4 lat wstecz będzie poza zasięgiem także przez dwa kolejne sezony. Międzynarodowa organizacja oceniająca jakość plaż doceniła jedynie kołobrzeską Marinę Solną.

Rekordzistą, jeśli chodzi o Błękitne Flagi jest w Polsce Świnoujście. Tamtejsza plaża jako jedyna odznaczana jest nieprzerwanie od 14 lat. Najwięcej odznaczonych plaż po raz kolejny ma Hiszpania (556), na drugim miejscu jest Grecja (514). Na polskim wybrzeżu Bałtyku takich miejsc jest 22.

Opracowanie: