Zamieszani w tzw. aferę węglową ponownie stają dziś przed prokuratorem. Tym razem jednak jako świadkowie, a nie podejrzani. Chodzi o zeznania w śledztwie dotyczącym śmierci Barbary Blidy. Prowadzi je prokuratura w Łodzi, ale przesłuchania mają się odbyć w Katowicach.

Na przesłuchania wezwano tych, którzy byli zatrzymywani tego samego dnia, co Barbara Blida. Zapewne prokuratorzy chcą się dowiedzieć, jak owe zatrzymania wówczas przebiegały, aby porównać je z tym, co wydarzyło się w domu państwa Blidów.

Jak twierdzi mecenas Leszek Piotrowski, pełnomocnik rodziny Blidów, przesłuchane mają zostać co najmniej cztery osoby.

Barbara Blida popełniła samobójstwo 25 kwietnia ubiegłego roku, gdy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i - na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach - zatrzymać ją w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.