Trzy kolejne osoby usłyszały zarzuty ws. ulicznych zamieszek, do których doszło na początku października w Zielonej Górze. W sumie podejrzanych jest już 19 osób.

Do grona podejrzanych dołączyło dwóch mężczyzn zatrzymanych przez policję i jeden, który sam zgłosił się do prokuratury. Jak poinformował rzecznik zielonogórskiej prokuratury Grzegorz Szklarz, wobec jednej z tych osób zastosowano dozór policyjny, a wobec dwóch - poręczenia majątkowe.

Do zamieszek w Zielonej Górze doszło w nocy z 2 na 3 października. Wybuchły one po tym, jak nieoznakowany policyjny samochód śmiertelnie potrącił kibica przechodzącego przez ulicę w niedozwolonym miejscu. Mężczyzna wracał z fety zorganizowanej z okazji zdobycia przez żużlowców zielonogórskiego Falubazu mistrzostwa Polski.

Większość z osób, które są podejrzane o udział w burdach stanie przed sądem pod zarzutem czynnej napaści na funkcjonariuszy. Grozi im za to do 10 lat więzienia.