Nadinspektor Tomasz Trawiński został nowym komendantem wojewódzkim policji we Wrocławiu. Powołał go na to stanowisko minister Mariusz Błaszczak. Trawiński był komendantem wojewódzkim policji w Poznaniu. Dziś ze stanowiska odwołany został pierwszy zastępca komendanta miejskiego policji we Wrocławiu. To kolejna dymisja w związku ze śmiercią Igora Stachowiaka.

Odwołany oficer kierował komisariatem przy ul. Trzemeskiej w okresie, w którym zmarł Stachowiak.

To kolejna dymisja w związku z tą sprawą. Wcześniej odwołano komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę ds. prewencji oraz komendanta miejskiego we Wrocławiu.

25-letni Igor Stachowiak został zatrzymany 15 maja 2016 r. na wrocławskim rynku; policja poszukiwała go za oszustwa. Według funkcjonariuszy, mężczyzna był agresywny i dlatego musieli użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat mężczyzna stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Według pierwszej opinii lekarza, przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.

TVN24 wyemitował w sobotę drastyczne materiały, do których dotarł, a które zostały zarejestrowane na komisariacie przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu tuż przed śmiercią Igora Stachowiaka. Z materiału wynikało, że wobec zatrzymanego kilkakrotnie użyto paralizatora, co nagrała kamera z tego urządzenia.

W związku z wydarzeniami sprzed roku, szef MSWiA odwołał w poniedziałek komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę ds. prewencji oraz komendanta miejskiego we Wrocławiu. W niedzielę z kolei rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka informował, że trwa procedura zwolnienia policjanta, który na komisariacie użył wobec Stachowiaka paralizatora.

Sprawę śmierci Igora Stachowiaka od roku bada poznańska Prokuratura Okręgowa. Jak powiedział szef Prokuratury Regionalnej w Poznaniu Rafał Maćkowiak, niewykluczone, że w tym śledztwie policjantom zostaną postawione zarzuty znęcania się nad pozbawionym wolności.