"Drugi chód listonoszy." To pomysł Poczty Polskiej na przynajmniej częściowe rozładowanie kolejek przy okienkach. Doręczyciele mają roznosić przesyłki także po południu. Niestety musimy ostudzić wasz budzący się optymizm - na razie to rozwiązanie jest testowane tylko w jednym urzędzie w Warszawie.

Poczta Polska niestety na razie nie ma pomysłu jak ulżyć odbierającym po godzinach pracy przesyłki awizowane. Chociaż 2 lata temu i w zeszłym roku pocztowcy obiecywali, że pracują nad nową organizacją pracy. Wciąż nie sposób zrozumieć dlaczego z sześciu okienek, zawsze tylko jedno wydaje awizowane przesyłki, a pani w okienku za każdym razem musi ręcznie przeszukać wszystkie koperty. Efekt ? 12 osób w kolejce i godzina czekania.

Niestety Zbigniew Baranowski był zupełnie bezradny, kiedy usłyszał pytanie o konkrety. Wniosek jest taki, że na razie w placówkach poczty nic się nie zmieni. Może konkurencja coś by pomogła? Otwarcie rynku w Polsce za 2 lata.