Przed stacjami benzynowymi we Francji utworzyły się tasiemcowe kolejki. Kierowcy obawiają się protestu transportowców, którzy zamierzają blokować rafinerie i magazyny ropy naftowej.

Akcja zaplanowana jest na jutro, dlatego już dziś wiele osób postanowiło zaopatrzyć się w paliwo. Doprowadziło to do powstania bardzo długich kolejek oczekujących.

Protest kierowców tirów ma skłonić rząd Francji do choćby częściowego zrekompensowania im rosnących nieustannie cen paliw. Z tych samych powodów protestowali już rolnicy, rybacy i właściciele kutrów. Wszyscy twierdzą, że drogie paliwa pozbawiają ich niemal całego zysku, jaki wcześniej osiągali. W jutrzejszej blokadzie ma zamiar wziąć udział około 2 tysięcy ciężarówek. Organizatorzy zapowiadają, że protest obejmie całą Francję.

16:00