Kto pierwszy - ten lepszy, a kto bliżej cmentarnej bramy - ten ma lepszy biznes. Kupcy z Chełma na Lubelszczyźnie pokłócili się o miejsca do handlowania przy tamtejszym cmentarzu. Boksów jest dwanaście, ale tylko pierwszy i drugi - zdaniem handlowców - gwarantują dobry zysk, bo położone są naprzeciwko cmentarnej bramy.

Chełmscy kupcy protestują, ponieważ do losowania stoisk przy tamtejszym cmentarzu dopuszczono osoby, które wcześniej nie handlowały w tym miejscu. Co gorsza, to właśnie one wylosowały najlepsze miejsca. Na jakiej podstawie wylosował? Nie mając działalności! - skarżą się:

Z kupcami i prezesem Targowisk Miejskich w Chełmie, Marianem Pawlukiem, rozmawiał reporter RMF FM Krzysztof Kot.