W Chełstówku na Dolnym Śląsku spłonęła hala produkcyjna. Z ogniem - przez kilka godzin - walczyło 26 jednostek straży pożarnej. Do akcji włączono też samoloty. Zakład zatrudniał blisko 650 osób. "To ogromny cios dla lokalnej gospodarki" - mówią mieszkańcy i władze gminy Twardogóra.

Nad halą - przez kilka godzin - unosił się słup gęstego, czarnego dymu. Budynek ma wymiary 100 metrów na 80. Dobra informacja jest taka, że udało nam się uratować budynek administracyjno - biurowy, w którym są serwery, bazy danych - mówi Sławomir Pieprzyk ze straży pożarnej w Oleśnicy. I dodaje, że sytuacja jest już opanowana. Dogaszanie pożaru potrwa jeszcze kilka godzin.

Ze wstępnych informacji strażaków wynika, że w środku nikogo nie było. Jeszcze przed przyjazdem służb ewakuowano pracowników. Tam zatrudnionych było mnóstwo ludzi. Teraz nie będą mieli gdzie się podziać - komentuje w rozmowie z naszym reporterem mieszkaniec Chełstówka.

W hali produkowane były uszczelki.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.

(es)