Osuwisko w Milówce na Podbeskidziu odcięło od świata kilkanaście kolejnych domów. Ziemia osuwająca się tam od piątku całkowicie zasypała powiatową drogę prowadzącą do tych gospodarstw.

Sztab kryzysowy zdecydował, że prowadząca do tych zabudowań alternatywna leśna, górska droga ma być naprawiona. W pobliżu uruchomione zostanie też lądowisko dla śmigłowców na wypadek, gdyby ktoś z mieszkańców potrzebował nagłej pomocy lekarza. Mieszkające tam dzieci przez najbliższe dni nie będą chodzić do szkoły.

Prowadząca do zabudowań asfaltowa powiatowa droga jest całkowicie zasypana osuwającą się ziemią, która niebezpiecznie zbliża się do pobliskiego potoku.