Na polsko-białoruskich przejściach granicznych bardzo duże kolejki tirów, próbujących wyjechać z naszego kraju. Jak co weekend odpowiada za to większy ruch, ale też tymczasowe ograniczenia wprowadzone na jednym z przejść.

W Kuźnicy samochody ciężarowe stoją w 8-kilometrowej kolejce, czas oczekiwania na przekroczenie granicy to 22 godziny, czyli o 2 godziny mniej niż w sobotę po południu. Niestety, wydłużyły się kolejki na dwóch pozostałych przejściach z Białorusią, czyli w Koroszczynie - gdzie czas oczekiwania wynosi teraz 24 godziny - oraz w Bobrownikach, gdzie trzeba czekać 18 godzin. W przypadku przejścia Bobrowniki jest to o tyle zaskakujące, że nie wszystkie samochody mogą przekroczyć tu granicę. Z powodu wiosennych roztopów na Białorusi cięższe samochody nie są wpuszczane do tego kraju przez przejście w Bobrownikach.

Na rozładowanie kolejek trzeba będzie poczekać do przyszłego tygodnia. Prawdopodobnie właśnie w przyszłym tygodniu znikną też ograniczenia w Bobrownikach, dzięki czemu ruch tirów będzie rozkładał się bardziej równomiernie pomiędzy przejściami.