Kierowcy na Podhalu mają dziś powody do świętowania i to podwójne - wbito pierwszą łopatę pod budowę nowego węzła drogowego w Poroninie na zakopiance i jednocześnie zniknęła ostatnia przeszkoda do wybudowania nowego mostu w pobliskim Białym Dunajcu. Te dwa miejsca powodowały, że w sezonie na zakopiance tworzyły się wielokilometrowe korki.

Nowy węzeł w Poroninie ma być gotowy już w sierpniu 2018 roku. To bardzo duża inwestycja, która ma kosztować prawie 50 mln złotych i rozwiązać problem skrętu z zakopianki w kierunku Zębu, Bukowiny Tatrzańskiej i Białki, a także przejazdu przez linię kolejową.

Obecne skrzyżowanie ma zastąpić bezkolizyjny węzeł z tunelem w kierunku Bukowiny, dwoma wiaduktami i dwoma nowymi mostami na Białym Dunajcu i potokiem Poroniec.

Budowa węzła rozwiążą wiele problemów, z którymi od lat borykają się kierowcy, turyści i mieszkańcy. Wierzę, że za niespełna dwa lata wszyscy, którzy zatrzymają się w Poroninie, zrobią to z przyjemnością, a nie z konieczności, bo korki w tym miejscu nie będą już stałym elementem krajobrazu - powiedział podczas symbolicznego wbicia pierwszej łopaty na budowie marszałek Małopolski Jacek Krupa.

To województwo małopolskie jest inwestorem węzła, inwestycję finansuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, a samorządy pokryły koszty wykonania projektów.

Nie chciałbym mówić, że na zakopiance zupełnie znikną korki, bo natężenie ruchu w szczególności w sezonie turystycznym, w długie weekendy jest tak duże, że ta droga nie ma takiej przepustowości, żeby te korki zniknęły. I tak jest na całym świecie w miejscowościach turystycznych, gdzie w wakacje korkują się nawet autostrady. Natomiast przede wszystkim poprawia to bezpieczeństwo dla kierowców i pieszych, a także poprawia przepustowość, bo głównie rozwiązuje problem skrętu do Bukowiny tatrzańskiej, ten skręt nie będzie blokował ruchu na zakopiance. Będzie to rozwiązanie o wiele bardziej komfortowe dla kierowców i na pewno w tym miejscu nie będzie już takich korków, jak były - mówi szef krakowskiego oddziału GDDKiA Tomasz Pałasiński.

To nie tylko symboliczne wbicie łopaty, bo koparki już pracują. Trzy domy zostały wyburzone, wycięte drzewa i budowana jest droga tymczasowa - podkreśla Marta Maj z Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Ruch na zakopiance będzie poprowadzony właśnie po tymczasowej drodze i moście. Nie powinno więc być większych utrudnień w ruchu. Jednak samochody ciężarowe będą kierowane już w Nowym Targu na objazd przez Białkę Tatrzańską.

Ważne jest, że jest przyzwolenie społeczne na tę inwestycję. W ostatnich miesiącach najczęściej kierowane były do mnie pytania nie o budżet czy cokolwiek innego, tylko kiedy zaczynają, jak będziemy jeździć w czasie budowy i czy skończą w terminie - mówi nie kryjąc radości wójt Poronina Bronisław Stoch.

Ten węzeł, w momencie, kiedy liczba gości, turystów na Podhalu kilkakrotnie przewyższa liczbę stałych mieszkańców, jest źródłem wszystkich problemów komunikacyjnych, które z tego miejsca przenoszą się na cały powiat, na całe skalne Podhala. Rozwiązanie tego problemu znacząco polepszy sytuację komunikacyjną dla nas mieszkańców ale i dla przybyłych gości, którzy z dużo większym komfortem będą mogli się po terenie Podtatrza poruszać - podkreśla starosta tatrzański Piotr Bąk.

Tele roki my cekali i docekali my się! Bo to przecie, jak jechalała kolej, to była makabra, bo wszyscy stali. I tys tak było przykro, bo my na panów, pany na nas i była straśnie duża zwada i może się wrescie to odkorkuje - cieszy się sołtys Poronina Stanisław Gąsienica-Wawrytko.

A to nie jedyny powód do radości. Niemal prosto po symbolicznym wbiciu łopaty na budowie węzła w Poroninie, dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA Tomasz Pałasiński pojechał do sąsiedniego Białego Dunajca, gdzie mieszkańcy od kilku lat blokowali budowę nowego mostu na zakopiance, a stary jest w takim stanie, że trzeba było wprowadzić na nim ruch wahadłowy. Dyrektor finalizuje rozmowy z mieszkańcami o wycofaniu ostatniej skargi. Dzięki temu budowa nowego mostu będzie mogła ruszyć już w pierwszej połowie przyszłego roku, a zakończona będzie zapewne jeszcze przed oddaniem węzła w Poroninie. Dzięki temu w 2018 roku znikną dwie przeszkody na zakopiance, które w sezonie powodowały największe korki.


(j.)