Prokuratura z Krosna Odrzańskiego domaga się bezwarunkowego aresztowania kierowcy tira podejrzanego o doprowadzenie do wypadku, w którym zginęło trzech mężczyzn. Do tragedii doszło w miniony wtorek we wsi Dąbie.

Sąd aresztował podejrzanego, ale dał mu dwa tygodnie na wpłacenie 8 tys. zł poręczenia majątkowego, za które będzie mógł wyjść na wolność. Po wpłaceniu kaucji mężczyzna ma znaleźć się pod dozorem policji i dwa razy w tygodniu stawiać się w komendzie.

Prokurator rejonowy w Krośnie Odrzańskim nie zgadza się jednak z tym rozstrzygnięciem i złoży zażalenie na taki środek zapobiegawczy. W jego opinii areszt powinien być bezwarunkowy - rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz.

Z ustaleń śledztwa wynika, że kierowca ciężarówki próbując uniknąć staranowania kilku samochodów (pierwszy z nich skręcał na stację paliw), zjechał na przeciwny pas i doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym busem.

Z relacji świadków wynika, że kierowca tira jechał ze znaczną prędkością. Prokuratora przedstawił 52-latkowi zarzut spowodowania wypadku, w którym zginęły trzy osoby - powiedział Szklarz. Kierowcy tira grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.