​Co najmniej pół tysiąca kibiców Widzewa upomniało się dziś u prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej o nowy stadion dla swojego klubu. Władze chcą wybudować w mieście jeden obiekt piłkarski dla około 22 tys. kibiców. Pod uwagę brane są dwa miejsca: stadion Orła lub stadion Widzewa. Sympatycy klubu z Al. Piłsudskiego nie dopuszczają możliwości, że mieliby się gdzieś przenieść.

Kibice skandowali przed magistratem: "Stadion dla Widzewa - tylko na Widzewie" i śpiewali: "Cała Polska tutaj śpiewa, chcemy stadion dla Widzewa". Fani, z którymi rozmawiała reporterka RMF FM, jednym tchem wymieniali argumenty przemawiające za budową nowego stadionu właśnie przy Al. Piłsudskiego. Zwracali uwagę, że od wielu lat frekwencja na stadionie Widzewa jest wyższa, niż na ŁKS-ie. Drugi z największych łódzkich klubów nie ma w tym momencie drużyny i nie wiadomo czy i kiedy się odbuduje. Widzew ma z kolei zespół w ekstraklasie.

Dla ŁKS-u inwestycja jest potrzebna na przyszłość i praktycznie nie ma takiej możliwości, żeby tworzyć coś dla niczego. Nie okłamujmy się, taka jest prawda. Natomiast Widzew istnieje i gra w ekstraklasie - podkreślali fani. Kibice Widzewa nie będą chodzić na stadion, który będzie w miejscu stadionu Orła, więc ten stadion będzie stał pusty albo będzie tam przychodziło tysiąc kibiców ŁKS-u. Co roku trzeba będzie dopłacać może 10 milionów złotych, żeby go utrzymać - dodawali.

Do protestujących fanów Widzewa wyszła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, która dostrzegła ich ogromne zaangażowanie i determinację. Cieszę się, że jest tu pan Sylwester Cacek (właściciel Widzewa - przyp. red.). Za chwilę ustalimy termin naszego spotkania - mówiła. 

Wstępnie ustalono, że właściciel Widzewa i prezydent Łodzi mają spotkać się w środę. Musimy rozmawiać w oparciu o zweryfikowane konkrety, a nie o polityczne przesłanki - powiedział Cacek. Dodał, że wierzy, iż uda się sprawę stadionu dla Widzewa rozwiązać z korzyścią dla obydwu stron, czyli dla klubu i władz miasta.

W poniedziałek będą natomiast znane analizy, które pokażą, gdzie budowa nowego obiektu będzie bardziej opłacalna. Sprawdzane będą koszty budowy zarówno przy Al. Piłsudskiego, jak i przy Al. Włókniarzy.