Jak naprawdę wygląda szkolenie w polskim wojsku? Czy film dokumentalny, który wzbudził takie kontrowersje, pokazuje prawdę?

W jaki sposób szkoli się w Polsce żołnierzy ? dyskusję na ten temat rozpętali twórcy filmu dokumentalnego "Kawaleria Powietrzna". Pokazali życie żołnierzy w elitarnej jednostce szkolącej komandosów w Tomaszowie Mazowieckim - pokazali losy poborowego od momentu powołania do wojska, ćwiczenia jakim co dzień jest poddawany i stosunki panujące w koszarach. Film, który jest dokumentem - ocieka brutalnością. Szeregowi żołnierze są wyzywani, poniżani i upokarzani przez przełożonych. Muszą wykonywać bardzo wymyślne rozkazy kaprali. Za ich niewykonanie albo opieszałość, są surowo karani. Po obejrzeniu tego filmu sprawą zainteresowała się prokuratura.

Co dzieje się w polskiej armii ? "Nic szczególnego" tak na to pytanie odpowiada wiceminister Obrony Narodowej Romuald Szeremietiew. I dodaje, że żołnierz elitarnej jednostki musi być tak wyszkolony, by w warunkach ekstremalnych przetrwać i wykonać zadanie - "wszędzie tak jest, w Ameryce też - sam widziałem" - argumentuje.

Czy rzeczywiście tak jest w Stanach Zjednoczonych i armiach innych zachodnich państw? Pułkownik Piotr Patalong z Kawalerii Powietrznej, dowódca Batalionu, w którym nakręcono kontrowersyjny film powiedział sieci RMF: "Na pewno są jednostki, w których nikt nie krzyczy, wszyscy głaszczą się po plecach, zwracają się do siebie per pan. Ja w takich jednostkach nie byłem ale mam nadzieję, że są i mają lepsze wyniki niż ja". Piotr Patalong jest jednym z najmłodszych pułkowników w polskiej armii, szkolony był u amerykańskich "Rangersów". Jak mówi: "w armii amerykańskiej jest nawet nakaz krzyku, używania słów niecenzuralnych - ma to na celu podniesienie adrenaliny, ale to nie znaczy, ze kapral może z szeregowcem zrobić wszystko - nie może go nawet dotykać, a co dopiero bić". Takie szkolenie ma oddzielić słabszych od silnych. W jednostce pułkownika Patalonga nie ma fali, 60% żołnierzy chce zostać u niego dłużej, niż rok.

Sedno tego sporu to odpowiedź na pytanie jakie naprawdę jest polskie wojsko. Zwolennicy oblicza armii, jakie pokazuje film, uważają, że po raz pierwszy opowiada się o wojsku otwarcie. Przeciwnicy są zdania, że takie filmy szargają dobre imię polskiego żołnierza. Były dowódca najbardziej znanej polskiej elitarnej jednostki - generał Sławomir Petelicki krytykuje używanie podczas szkolenia wulgarnych słów i wyzwisk. Zdaniem generała, młodego człowieka oprócz

dyscypliny trzeba uczyć kultury i dobrego wychowania.

Obraz Dnia RMF FM 11:45