Warszawa coraz bliżej śmieciowej katastrofy. Nie uda się jutro zakończyć przetargu na wybór firm, które odbiorą odpady od mieszkańców. Jak ustalił dziennikarz RMF FM Mariusz Piekarski, w ostatniej chwili wpłynęły odwołania od warunków przetargu, a jutro miały być już otwarte koperty z ofertami. Obecne umowy na odbiór odpadów kończą się za miesiąc.

Komisja konkursowa na razie przełożyła zakończenie przetargu o kolejny tydzień - do 10 grudnia.

W tym czasie analizowane mają być zastrzeżenia jednej z firm - chodzi o zakład usług komunalnych z Łomży. Co ważne to spółka, która wcześniej nie występowała w przetargu.

Miasto stoi teraz przed wyborem - uwzględnić uwagi i zmienić warunki kontraktu dla wszystkich albo czekać na rozstrzygnięcie Krajowej Izby Odwoławczej.

Poprzednie procedura przed KIO opóźniała przetarg o dwa miesiące. Na to więc Warszawa raczej nie może sobie pozwolić- sytuacja jest więc podbramkowa.

(j.)