To błąd pilota był przyczyną katastrofy samolotu CASA. Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Gazeta Wyborcza”, takie są wstępne ustalenia Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Według gazety Komisja ustaliła, że podczas drugiej próby zejścia do lądowania na lotnisku w Mirosławcu pilot miał skrócić manewr, ściąć tor lotu i w warunkach ograniczonej widoczności i orientacji zahaczyć skrzydłem samolotu o drzewo.

Przewodniczący Komisji Badania Wypadków Lotniczych, pułkownik Zbigniew Drozdowski na razie nie potwierdza tej wersji: Jesteśmy jeszcze na etapie zbierania dowodów.

To za wcześnie, by mówić o najbardziej prawdopodobnej przyczynie katastrofy - mówi RMF FM rzecznik sił powietrznych podpułkownik Wiesław Grzegorzewski.

W katastrofie, do której doszło 23 stycznia, zginęło 20 osób - 16 pasażerów - wysokich rangą oficerów - uczestników konferencji „Bezpieczeństwo lotów” oraz 4 członków załogi.