Kościół św. Mikołaja w Gdańsku bezpieczny! Powstało specjalne rusztowanie wsporcze, które ma zabezpieczyć konstrukcję najstarszej, gdańskiej bazyliki przed dalszą degradacją. XIV-wieczna świątynia od ponad roku jest całkowicie wyłączona z użytkowania. Po tym, gdy popękały w niej sklepienia i łuki, zaczęła grozić jej katastrofa budowlana.

Kościół św. Mikołaja w Gdańsku bezpieczny! Powstało specjalne rusztowanie wsporcze, które ma zabezpieczyć konstrukcję najstarszej, gdańskiej bazyliki przed dalszą degradacją. XIV-wieczna świątynia od ponad roku jest całkowicie wyłączona z użytkowania. Po tym, gdy popękały w niej sklepienia i łuki, zaczęła grozić jej katastrofa budowlana.
Rusztowanie wsporcze w kościele św. Mikołaja w Gdańsku /Kuba Kaługa /RMF FM

Budowa rusztowania trwała od 6 tygodni. Dziś przeprowadzone zostały odbiory nietypowej konstrukcji wsporczej. Gdańscy dominikanie przyznają, że to dla nich ogromna ulga. Chyba w tym roku to jest najlepszy prezent dla św. Mikołaja, ponieważ nawa południowa kościoła została podparta. Kończymy ten etap, w którym groziła nam katastrofa budowlana - mówi o. Michał Osek, przeor klasztoru Dominikanów w Gdańsku.

Postawienie rusztowania nie tylko zabezpiecza konstrukcję. Umożliwia też przeprowadzenie dokładnej ekspertyzy spękań sklepień świątyni. Jej opracowywania potrwa około dwóch miesięcy. Ma ona dać odpowiedź na pytanie, w jaki dokładnie sposób przeprowadzić renowację sklepień, łuków i innych elementów konstrukcji zabytkowego kościoła.

Co ciekawe, podtrzymujące potężną konstrukcję średniowiecznej świątyni rusztowanie zostało w całości wykonane z drewna. Wieńczące je elementy trzeba było dopasować bezpośrednio do kształtu poszczególnych żeber i łuków.

ZOBACZ: Gdańska bazylika św. Mikołaja zamknięta do odwołania. Grozi zawaleniem

Rusztowanie wznosi się na wysokości 15 metrów i sięga do szczytów gotyckich sklepień. Robi wrażenie, jak jest się u góry. Konstrukcja jest imponująca, chociaż tak naprawdę jest to nic innego, jak powtórzenie tych konstrukcji, które wznoszono przy okazji budowy gotyckich kościołów w średniowieczu. To pewnie jedno z ostatnich lub ostatnie takie rusztowanie w Polsce, obecnie projektuje się już tylko stalowe rusztowania. Majstrów i cieśli, którzy potrafią zbudować takie rusztowanie i przygotować odpowiednie krążyny jest bardzo mało - mówi o. Osek.

Zakonnicy zakładają, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z przyjętymi przez nich i współpracujących z nimi ekspertów planami, to częściowe otwarcie świątyni będzie możliwe już w pierwszej połowie przyszłego roku. 



Opracowanie: