10-piętrowy blok płonął na największym osiedlu Kalisza. W płomieniach zginął 45-letni mężczyzna. Ewakuowano kilkudziesięciu mieszkańców. Na miejscu jest policja i straż pożarna.

Pożar wybuchł w mieszkaniu na drugim piętrze. Wewnątrz były trzy osoby. Dwie kobiety strażacy zdołali wyprowadzić z mieszkania. W dymie zginął mężczyzna. Nie wiadomo co było przyczyną pożaru. Na miejscu cały czas jest pięć jednostek straży pożarnej. Teraz trwa głównie oddymianie bloku. Konieczna była ewakuacja mieszkańców. Niektórzy ze strachu stali na balkonach gotowi nawet skoczyć. W 10-piętrowym bloku, w którym mieszka kilkaset rodzin odłączono prąd i gaz. Andrzej Dorociak z kaliskiej straży pożarnej twierdzi, że dojazd do wieżowca utrudniały źle zaparkowane samochody.

00:45