Kaja Godek z Fundacji Życie i Rodzina wystartuje w wyborach do PE z list koalicji narodowo-wolnościowej. W jej skład wchodzi m.in. partia Wolność i Ruch Narodowy. Godek zapowiedziała, że w europarlamencie będzie walczyć m.in. o "ratowanie dzieci poczętych".

Na początku grudnia Ruch Narodowy i partia Wolność utworzyły "eurosceptyczną" koalicję w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Dołączyli do niej także poseł Piotr Liroy-Marzec i Grzegorz Braun.

Pod koniec ubiegłego tygodnia członkowie koalicji informowali, że z ich list wystartuje kolejna znana osoba. Dziś podczas konferencji prasowej poinformowano, że chodzi o Kaję Godek. Podczas spotkania z dziennikarzami Godek stwierdziła, że jej celem będzie walka o "ratowanie poczętych dzieci".

W jej ocenie, PiS "ignoruje postulat ochrony życia, ponieważ uważa, że może to robić, że wyborcy o poglądach pro-life i tak zagłosują na PiS". Podkreśliła, że PiS "pacyfikuje obronę życia we własnych szeregach", gdyż - jak mówiła - "bierze na listy wyborcze pro-liferów, wprowadza ich do parlamentu, albo do PE, a potem nie pozwala im działać".

Dlatego - jak zaznaczyła - głos oddany na PiS, to jest "głos za aborcją". Dokładnie tak samo jak głos oddany na Platformę Obywatelską, z tym że PO deklaruje to jawnie, a PiS deklaruje bycie za życiem, a w swoich działaniach politycznych jest za aborcją - przekonywała.

Zdaniem Godek, Unia Europejska nie istnieje już w kształcie z 2004 roku, gdy Polska do niej wstępowała, gdyż - jak podkreśliła - zapowiedź, że Unia nie będzie się wtrącała w sprawy moralności, nie zrealizowała się.

W ocenie Godek, PiS "daje posłuch" europejskiej lewicy, dlatego, że bardziej ceni dobre stosunki z tym środowiskiem, niż "prawo dziecka do życia i do wychowywania w normalnej rodzinie złożonej z mamy i taty".

Macie państwo ogromną siłę, tą siłą jest karta wyborcza, nie zmarnujcie swojego głosu na aborterów, nie zmarnujecie swojego głosu na partie proaborcyjne - zaapelowała Godek do wyborców. Wyraziła także nadzieję na stworzenie w PE silnej reprezentacji pro-life.


Opracowanie: