Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zdecydował o zawieszeniu 15 członków partii, w tym Jana Krzysztofa Ardanowskiego oraz Henryka Kowalczyka. To kara za głosowanie niezgodnie z rekomendacją partii w sprawie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt.

O decyzji Jarosława Kaczyńskiego poinformował szef komitetu wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski. 

Sobolewski ujawnił, że w prawach członka partii zostali zawieszeni:

Jan Krzysztof Ardanowski,

Henryk Kowalczyk,

Lech Kołakowski,

Katarzyna Czochara,

Zbigniew Dolata, 

Teresa Glenc,

Agnieszka Górska,

Teresa Hałas,

Jerzy Małecki,

Krzysztof Szulowski,

Piotr Uściński,

Marek Wesoły,

Bartłomiej Wróblewski,

Sławomir Zawiślak,

Kazimierz Moskal.

Sobolewski początkowo informował o 14 zawieszonych posłach. Przed godziną 15 do listy dołączony został Kazimierz Moskal.

Zawieszenia to konsekwencja zagłosowania przez posłów przeciwko uchwaleniu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. 

O karze dla członków Prawa i Sprawiedliwości mówił dziś rano Ryszard Terlecki. Poniosą konsekwencje, to znaczy zostaną dziś, prawdopodobnie dziś, zawieszeni w prawach członka partii. To jest prerogatywa prezesa (Jarosława Kaczyńskiego), o wyrzuceniu decyduje komitet polityczny, który musiałby się zebrać, a jeszcze się nie zbiera (...)No i to też będzie połączone z utratą funkcji czy stanowisk w Sejmie czy w okręgach - tłumaczył.

Po południu wicerzecznik PiS Radosław Fogiel poinformował, że w sprawie kilku posłów PiS, którzy nie poparli noweli o ochronie zwierząt toczą się postępowania wyjaśniające. Jest możliwość, że doszło np. do błędu technicznego systemu do głosowania - powiedział.

Pytany z kolei o ewentualne odwołanie z funkcji ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, polityk PiS oświadczył, że o dalszych losach ministra będzie decydować komitet polityczny PiS i partyjny rzecznik dyscypliny.

"Nie jestem zaskoczony"

Decyzję prezesa PiS skomentował już Henryk Kowalczyk. To naturalna konsekwencja piątkowego głosowania w Sejmie; nie jestem zaskoczony, spodziewałem się tego - mówił były minister środowiska.

Kowalczyk zapytany dlaczego zagłosował przeciw noweli wskazał, że ograniczenie uboju rytualnego, które nowela wprowadza, będzie skutkować "bardzo trudną sytuacją" dla polskiego rolnictwa. W Polsce jest prawie 300 tys. hodowców bydła, dla nich to ogromna strata. Będąc posłem wybranym ze środowiska rolniczego nie mogłem zagłosować inaczej - oświadczył.

Pytany, jak widzi dalej swoją polityczną przyszłość powiedział, że "nigdzie się nie wybiera" i zapowiedział, że będzie lojalny wobec PiS, lecz - jak zastrzegł - z tym jedynym wyjątkiem. Będę nadal wspierał PiS, bo reszta działań jest bardzo potrzebna - dodał Kowalczyk.

Koniec koalicji?

Zawieszenie 15osób w prawach członków partii nie jedyna reakcja PiS na sejmowe wydarzenia. W Porannej rozmowie w RMF FM Marek Suski stwierdził, że koalicji Zjednoczonej Prawicy już nie ma.

Suski sugerował też zmiany w rządzie. Ktoś, kto ma takie spojrzenie życzliwe dla okrucieństwa, nie powinien być ministrem, szczególnie ministrem sprawiedliwości - stwierdził i przyznał, że po zakończonym głosowaniu posłowie Prawa i Sprawiedliwości wymieniali na ten temat poglądy i większość wypowiedziała się w podobnym tonie. Prezes PiS zapowiedział, że zwoła kierownictwo partii, bo chciałby taką decyzję uzgodnić - dodał Marek Suski. 

NIE PRZEGAP: PiS w rządzie mniejszościowym? Jeszcze dziś spotkanie Kaczyński - Morawiecki

Dzisiejszy gość Roberta Mazurka oznajmił, że ewentualne zmiany w rządnie nie byłyby problemem. Zapowiedź nowego otwarcia była już jakiegoś czasu, a to jest kwestia złożenia kilku dokumentów - mówił Suski.

Jeszcze dziś premier Mateusz Morawiecki ma się spotkać z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, by porozmawiać m.in. o dymisji Zbigniewa Ziobry. Jak ujawnił reporter RMF FM, Patryk Michalski, lider Solidarnej Polski może zostać wyrzucony z rządu już w nadchodzącym tygodniu.

Co stało się w Sejmie?

W piątek posłowie uchwalili nowelę ustawy o ochronie zwierząt. Nowelizacja wprowadza m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra z wyjątkiem królika. Nowela przyznaje prawo do rekompensaty z budżetu państwa z tytułu zaprzestania chowu lub hodowli zwierząt futerkowych. Przepisy dotyczące zakazu hodowli zwierząt na futra mają wejść w życie po upływie 12 miesięcy od ogłoszenia noweli. 

Przeciwko uchwaleniu noweli głosowali wszyscy posłowie z Solidarnej Polski, w tym: Tadeusz Cymański, Sebastian Kaleta, Jan Kanthak, Janusz Kowalski, Jacek Ozdoba, Michał Wójcik, Marcin Warchoł, Zbigniew Ziobro, Michał Woś.

PEŁNE WYNIKI GŁOSOWANIE WS. NOWELIZACJI USTAWY O OCHRONIE ZWIERZĄT

Z Porozumienia przeciwko opowiedzieli się: Andrzej Sośnierz i Mieczysła Baszko, a z PiS m.in. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, Zbigniew Dolata, Teresa Glenc, wiceszef klubu Lech Kołakowski, Bartłomiej Wróblewski.

Minister rozwoju, wicepremier Jadwiga Emilewicz (Porozumienie) poparła nowelizację, a 15 posłów Porozumienia wstrzymało się od głosu, w tym lider ugrupowania Jarosław Gowin.


ZOBACZ RÓWNIEŻ: Marek Suski ostro o Zbigniewie Ziobrze