Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Lech Kaczyński zaprezentował dziennikarzom materiały archiwalne, jakie na jego temat znalazł Instytut Pamięci Narodowej.

Dokumenty te dowodzą, że PRL-owska bezpieka nie była dobrze zorientowana w mojej pracy w opozycji - uważa Kaczyński. Według Kaczyńskiego tylko jedna z siedmiu osób (o pseudonimie \"Radca\"), które na niego donosiły, była osobą wysoko postawioną w strukturach gdańskiej Solidarności.