"Zbigniew Ziobro wybiela siebie i pogrąża w zeznaniach Jarosława Kaczyńskiego" - twierdzi w rozmowie z dziennikarzami śledczymi RMF FM były szef MSWiA Janusz Kaczmarek. Rzeszowscy śledczy badają sprawę przekroczenia uprawnień funkcjonariuszy państwowych ABW i CBA podczas afery gruntowej. W Rzeszowie przesłuchano Ziobrę w tej sprawie.

Janusz Kaczmarek w śledztwie ma status pokrzywdzonego i bierze udział we wszystkich przesłuchaniach. Według nieoficjalnych informacji RMF FM Zbigniew Ziobro mógł narazić prezesa na podejrzenie utrudniania śledztwa. Chodzi o przekazanie informacji na temat tajemniczego nagrania rozmowy byłego ministra sprawiedliwości z PiS z Jaromirem Netzlem.

O szczegółach jednak Kaczmarek nie chce mówić zasłaniając się tajemnicą postępowania prokuratorskiego. Wprost twierdzi jednak, że prezes PiS może mieć kłopot ze swoim zastępcą. Pan Zbigniew Ziobro w trakcie przesłuchania siebie wybiela pogrążając swoich kolegów, w tym również Jarosława Kaczyńskiego - tłumaczy.

Kaczmarek zapowiada także złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez Zbigniewa Ziobro. Chodzi o składanie fałszywych zeznań. Pan Zbigniew Zbiobro w sposób odmienny składa zeznania niż wcześniej składał - mówi.

O komentarz poprosiliśmy rzecznika PiS Adama Hoffmana. Polityk jednak nie odbierał telefonu.

Dzisiejsze przesłuchanie w Rzeszowie jest już ostatnim spotkaniem byłego ministra sprawiedliwości w charakterze świadka w tej sprawie.