Prawie 10 tysięcy Łemków zebrało się na XXV "Łemkowskiej Watrze" w Zdyni w Beskidzie Niskim. "Dzwon pokoju", który ma być symbolem pojednania i przestrogą przed systemami totalitarnymi, rozkołysał prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko.

Na uroczystości zabrakło Lecha Kaczyńskiego. W jego zastępstwie dzwon rozkołysała szefowa gabinetu prezydenta Elżbieta Jakubiak. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Macieja Pałahickiego:

Wiktor Juszczenko uczestniczył w uroczystości poświęcenia „dzwonu pokoju”, którego dokonał biskup Włodzimierz Juszczak, ordynariusz Diecezji Wrocławsko-Gdańskiej Kościoła Grecko-Katolickiego. Pod pomnikiem, upamiętniającym akcję "Wisła", odprawiona została panachyda - czyli nabożeństwie za zmarłych podczas deportacji.

Ukraiński prezydent podczas przemówienia podkreślił, że niemożliwy jest rozwój wspólnoty, kiedy nie pamięta się o przodkach i historii. Podkreślił, że Polska i Ukraina idą szlakiem pojednania i porozumienia, a Polska jest dla Ukrainy strategicznym partnerem. Misja tej Watry jest wyjątkowa. Musimy pamiętać o tym, co otrzymaliśmy od naszych rodziców, ale misją naszego pokolenia jest także przekazanie tego dzieciom - zaznaczył ukraiński prezydent. Przyznał, że trzeba wyciągnąć lekcję z tego, co w przeszłości działo się w różnych miejscach w Polsce i na Ukrainie.

Prezydent przypomniał, że we wcześniejszym wspólnym oświadczeniu głów obu państw, przeprowadzona przez władze komunistyczne w Polsce akcja „Wisła” została określona jako zbrodnia. Juszczenko podkreślił, że Ukraina chce wzmacniać strategiczne partnerstwo w stosunkach z Polską i chce rozwiązać wszystkie sprawy z przeszłości, które przeszkadzają, by się wzajemnie rozumieć i iść do przodu.

"Łemkowska Watra" jest dla Łemków okazją do spotkania na ojczystej ziemi, z której w 1947 r., w ramach przeprowadzonej przez władze komunistyczne akcji "Wisła", zostali wysiedleni. Nabożeństwu przewodniczył arcybiskup Adam, ordynariusz Przemysko-Nowosądecki Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.

"Dzwon pokoju" został ufundowany przez łemkowską fundację oświatową im. Iwana Kryńskiego. Ten dzwon nazwaliśmy „Dzwonem pokoju” żeby był przestrogą przed systemami totalitarnymi i aby tragedia deportacji nigdy się nie powtórzyła - powiedział dziennikarzom prezes Zjednoczenia Łemków Stefan Hładyk.