Stołeczna prokuratura zajęła się incydentem podczas czwartkowego meczu Legii Warszawa z Hapoelem Tel Awiw. Na trybunie zajmowanej przez fanów Legii pojawił się wielki transparent "Jihad Legia". Śledczy prowadzą postępowanie sprawdzające z art. 256 Kodeksu karnego, który mówi o propagowaniu faszyzmu lub totalitaryzmu. Grozi za to grzywna lub dwa lata więzienia.

Teraz prokurator ma formalnie 30 dni na podjęcie decyzji, czy w tej sprawie wszczęte zostanie śledztwo.

Do incydentu doszło podczas rozgrywanego w Warszawie meczu Ligi Europejskiej (Legia wygrała z Hapoelem Tel Awiw 3:2). Tuż przed spotkaniem na trybunie zajmowanej przez najbardziej zagorzałych fanów stołecznego klubu pojawił się wielki transparent "Jihad Legia". Napis wykonano czcionką stylizowaną na alfabet arabski. Kibiców nie powstrzymały apele spikera o powstrzymanie się od zachowań o charakterze rasistowskim.

Mecz obserwował delegat UEFA, ale nie przerwał go i nie nakazał zdjęcia transparentu. Na razie nie wiadomo, czy sprawę opisał w pomeczowym raporcie, zwracając uwagę na nieodpowiednie zachowanie kibiców. Jeśli tak - klubowi grozić będzie kara finansowa, a nawet zamknięcie trybun. Decyzję o ewentualnym ukaraniu warszawskiego klubu podejmie Komisja Dyscyplinarna UEFA.

Po incydencie władze Legii zagroziły zakazami stadionowymi kibicom, którzy rozpostarli na trybunie transparent. Z kolei według Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa, napis nikogo nie obrażał i miał oznaczać jedynie, że Legia to dla nich najwyższa wartość i będą o nią walczyć.

W kulturze islamu dżihad oznacza dokładanie starań i podejmowanie trudów w celu wzmocnienia wiary i islamu. Termin ten często jest jednak tłumaczony jako "święta wojna". Do dżihadu nawiązuje też kilka organizacji o charakterze militarno-terrorystycznym - m.in. Palestyński Islamski Dżihad. Nazwa ta była też wykorzystywana przez libańską grupę Hezbollah.